Nie było żadnej zmowy cenowej
Nie było żadnej zmowy cenowej Mówi Prezes Zarządu FFiL Śnieżka SA – Piotr Mikrut
Nie było żadnej zmowy cenowej
Mówi Prezes Zarządu FFiL Śnieżka SA – Piotr Mikrut
Zdecydowana reakcja FFiL Śnieżka na decyzję UOKiK. Opublikowane w tym tygodniu informacje na temat nałożonej na Spółkę kary wywołały natychmiastową reakcję Zarządu Firmy. Śnieżka została oskarżona o zmowę cenową, jednak uznając opinię UOKiK za krzywdzącą natychmiast zaskarżyła decyzję podejmując działania odwoławcze.
Nie było żadnej zmowy cenowej – tymi słowami konferencję prasową rozpoczął Piotr Mikrut, Prezes Zarządu FFiL Śnieżka SA Od wydanej w grudniu decyzji Urzędu Spółka odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pomimo tego Urząd opublikował informacje
o rzekomej zmowie cenowej.
Zdaniem FFiL Śnieżka SA krzywdząca opinia Urzędu wynikała z jednostronnej interpretacji zapisów umowy z dystrybutorami. UOKiK nie przeprowadził żadnej analizy cen, której wyniki mogłyby być potwierdzeniem istnienia rzekomej zmowy. Śnieżka podtrzymuje swoje stanowisko, że nie łamała i nie łamie przepisów prawa w zakresie ustalania cen
z kontrahentami. Razem ze Śnieżką od decyzji UOKiK odwołała się też zdecydowana większość podmiotów z nią współpracujących.
Firma przypomina, że zakwestionowane rozwiązania miały tylko i wyłącznie charakter rekomendacji. Ten stan rzeczy potwierdzają kontrahenci Śnieżki, oświadczając, że mieli zupełną niezależność w kształtowaniu cen na produkty FFiL Śnieżka SA.
Podobną opinię na temat treści analizowanego przez UOKiK zapisu umowy wyraził pisemnie Prof. Jerzy Bralczyk - Tekst w ścisłym sensie ma raczej charakter zalecenia niż bezwzględnej obligacji. Wskazuje na to zarówno dwukrotne użycie słowa zalecenia jak też specyficzne, głownie modalne wyrażenia” (w załączeniu treść omawianych paragrafów).
Poza analizą lingwistyczną FFiL Śnieżka SA dostarczyła UOKiK dowody prawne świadczące jednoznacznie o tym, że w umowach nie było obowiązku stosowania cen minimalnych.
W żadnej z umów nie pada sformułowanie „cena minimalna”.
Warto także dodać, że tekst umowy zalecał odbiorcom Śnieżki przestrzeganie zasad uczciwej konkurencji oraz stosowanie wyłącznie działań dozwolonych obowiązującymi przepisami prawa – mówi Piotr Mikrut
Śnieżka zwraca również uwagę na fakt, że Urząd znał zapisy niniejszej umowy już w połowie 2005 roku, zaś postępowanie wszczął dopiero 2 lata później. Powielając zapisy z umów
z kontrahentami w 2006 byliśmy przekonani, ze są one zgodne z prawem. Nie mieliśmy żadnych uwag od UOKIK – dodaje Prezes Śnieżki – działaliśmy w pełnym zaufaniu do organu administracji publicznej.
Kolejnym dowodem na brak istnienia rzekomej zmowy cenowej są wyniki zrealizowanego przez GFK Polonia na zlecenie Śnieżki badania.
”W toku badania nie stwierdzono ogólnorynkowych trendów czy zjawisk w ogólnej strukturze rynku jak również występowania związku strategii cenowych poszczególnych dystrybutorów z tzw. „ceną cennikową” FFiL Śnieżka . A. Przeprowadzona analiza prowadzi do wniosku, że zachowania rynkowe dystrybutorów krajowych farb FFiL Śnieżka w okresie styczeń 2006 – grudzień 2007 przejawiające się w stosowanych cenach i marżach nie przebiegały w sposób uzgodniony. W kontekście wyników analiz dotyczących zachowań dystrybutorów w sferze polityki zmian cenowych można mówić o dużej różnorodności, a tym samym niezależności w badanej sferze (swoboda kształtowania polityki cenowej).”
Proces odwoławczy może trwać nawet dwa lata, nie zmienia to faktu, że FFiL Śnieżka będzie dążyła do całkowitego oczyszczenia z zarzutów.
Dobre imię Spółki ma w tej sprawie znaczenie priorytetowe - mówi Prezes Piotr Mikrut.
Mówi Prezes Zarządu FFiL Śnieżka SA – Piotr Mikrut
Zdecydowana reakcja FFiL Śnieżka na decyzję UOKiK. Opublikowane w tym tygodniu informacje na temat nałożonej na Spółkę kary wywołały natychmiastową reakcję Zarządu Firmy. Śnieżka została oskarżona o zmowę cenową, jednak uznając opinię UOKiK za krzywdzącą natychmiast zaskarżyła decyzję podejmując działania odwoławcze.
Nie było żadnej zmowy cenowej – tymi słowami konferencję prasową rozpoczął Piotr Mikrut, Prezes Zarządu FFiL Śnieżka SA Od wydanej w grudniu decyzji Urzędu Spółka odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pomimo tego Urząd opublikował informacje
o rzekomej zmowie cenowej.
Zdaniem FFiL Śnieżka SA krzywdząca opinia Urzędu wynikała z jednostronnej interpretacji zapisów umowy z dystrybutorami. UOKiK nie przeprowadził żadnej analizy cen, której wyniki mogłyby być potwierdzeniem istnienia rzekomej zmowy. Śnieżka podtrzymuje swoje stanowisko, że nie łamała i nie łamie przepisów prawa w zakresie ustalania cen
z kontrahentami. Razem ze Śnieżką od decyzji UOKiK odwołała się też zdecydowana większość podmiotów z nią współpracujących.
Firma przypomina, że zakwestionowane rozwiązania miały tylko i wyłącznie charakter rekomendacji. Ten stan rzeczy potwierdzają kontrahenci Śnieżki, oświadczając, że mieli zupełną niezależność w kształtowaniu cen na produkty FFiL Śnieżka SA.
Podobną opinię na temat treści analizowanego przez UOKiK zapisu umowy wyraził pisemnie Prof. Jerzy Bralczyk - Tekst w ścisłym sensie ma raczej charakter zalecenia niż bezwzględnej obligacji. Wskazuje na to zarówno dwukrotne użycie słowa zalecenia jak też specyficzne, głownie modalne wyrażenia” (w załączeniu treść omawianych paragrafów).
Poza analizą lingwistyczną FFiL Śnieżka SA dostarczyła UOKiK dowody prawne świadczące jednoznacznie o tym, że w umowach nie było obowiązku stosowania cen minimalnych.
W żadnej z umów nie pada sformułowanie „cena minimalna”.
Warto także dodać, że tekst umowy zalecał odbiorcom Śnieżki przestrzeganie zasad uczciwej konkurencji oraz stosowanie wyłącznie działań dozwolonych obowiązującymi przepisami prawa – mówi Piotr Mikrut
Śnieżka zwraca również uwagę na fakt, że Urząd znał zapisy niniejszej umowy już w połowie 2005 roku, zaś postępowanie wszczął dopiero 2 lata później. Powielając zapisy z umów
z kontrahentami w 2006 byliśmy przekonani, ze są one zgodne z prawem. Nie mieliśmy żadnych uwag od UOKIK – dodaje Prezes Śnieżki – działaliśmy w pełnym zaufaniu do organu administracji publicznej.
Kolejnym dowodem na brak istnienia rzekomej zmowy cenowej są wyniki zrealizowanego przez GFK Polonia na zlecenie Śnieżki badania.
”W toku badania nie stwierdzono ogólnorynkowych trendów czy zjawisk w ogólnej strukturze rynku jak również występowania związku strategii cenowych poszczególnych dystrybutorów z tzw. „ceną cennikową” FFiL Śnieżka . A. Przeprowadzona analiza prowadzi do wniosku, że zachowania rynkowe dystrybutorów krajowych farb FFiL Śnieżka w okresie styczeń 2006 – grudzień 2007 przejawiające się w stosowanych cenach i marżach nie przebiegały w sposób uzgodniony. W kontekście wyników analiz dotyczących zachowań dystrybutorów w sferze polityki zmian cenowych można mówić o dużej różnorodności, a tym samym niezależności w badanej sferze (swoboda kształtowania polityki cenowej).”
Proces odwoławczy może trwać nawet dwa lata, nie zmienia to faktu, że FFiL Śnieżka będzie dążyła do całkowitego oczyszczenia z zarzutów.
Dobre imię Spółki ma w tej sprawie znaczenie priorytetowe - mówi Prezes Piotr Mikrut.